"Koło" zostało wprawione w ruch. I z każdym dniem toczy się ono coraz szybciej
Pozwólcie Państwo, że opowiemy Wam krótką historię. Historię o ludziach, którzy uwierzyli, że chcieć to móc. Dzięki zaangażowaniu właśnie tych osób z liczącej około 260 mieszkańców świętokrzyskiej wioski Podlesie, w gminie Radoszyce, "koło" zostało wprawione w ruch. I tak od 8 września 2023 roku, z każdym dniem toczy się ono coraz szybciej.
Koło Gospodyń i Gospodarzy Wiejskich Nasze Podlesie powstało w pewnym sensie z tęsknoty. Tęsknoty za tym, jak było dawniej, tęsknoty za sąsiedzką przyjaźnią jaką chlubiła się polska wieś. Ale również z ogromnej motywacji, żeby tworzyć dobre relacje, żeby ludzie zaczęli otwierać się na innych i czerpać radość ze wspólnego działania. Do KGiGW Nasze Polesie należy 13 mężczyzn i 25 kobiet, a reprezentuje je pięcioosobowy zarząd, który tworzą: Zofia Janus, Justyna Tomala, Anna Wojciechowicz, Rafał Mirowski oraz Wojciech Buczkowski, pełniący funkcję prezesa KGiGW. Rozpiętość wiekowa członków Koła to blisko pół wieku, gdyż najmłodsza Członkini zaledwie kilka dni temu skończyła 19 lat.
Ważna jest dla Pań i Panów z KGiGW Nasze Polesie integracja lokalnej społeczności dlatego starają się jak najczęściej spotykać, organizując na Placu Rekreacyjnym w Podlesiu okolicznościowe imprezy, zgodnie z kalendarzem tj. np. Dzień Chłopaka, Dzień Babci i Dziadka. Spotykają się niemal codziennie, podczas intensywnych, 10-kilometrowych spacerów, który to pomysł realizują od dnia 28 stycznia, gdzie wspierali wówczas WOŚP i ten dzień był świetną data, żeby zacząć dbać o własne zdrowie.
- Od samego początku istnienia koła pokazujemy jak ważna jest dla nas tradycja. Pamięć o pierwszych mieszkańcach Podlesia, którzy blisko 200 lat temu, budowali naszą wieś, stała się motywem do tworzenia Sentymentalnej Kroniki Podlesia. W ludziach ożyły wspomnienia, zaczęliśmy gromadzić stare fotografie, przeglądać księgi metrykalne, dzięki którym powstają wielopokoleniowe drzewa genealogiczne Podlesian. Z szacunku do przeszłości, zamierzamy wydać zgromadzone materiały w postaci albumu, żeby to co przemija nieubłaganie, ocalić od zapomnienia. - powiedziała nam Agata Buczkowska, członkini KGiGW Nasze Polesie.
Przywiązanie do tradycji to również sesja zdjęciowa w stylu PRL, prezent z okazji Dnia Kobiet dla wspaniałych Gospodyń z KGiGW. Autorką zdjęć jest również jedna z Członkiń. Bardzo istotny był dla wspaniałych gospodyń z KGiGW Nasze Polesie, zorganizowany przez Urząd Miasta i Gminy Radoszyce, Jarmark Bożonarodzeniowy.
- Wydarzenie to ośmieliło nas w działaniu i od tej pory chętnie uczestniczymy w tego typu wydarzeniach, zaangażowani zarówno jeśli chodzi o stronę artystyczną jak i kulinarną. Na terenie naszej Gminy działa kilka Kół Gospodyń Wiejskich. Jesteśmy najmłodszym z nich i wielokrotnie korzystaliśmy ze wskazówek kolegów i koleżanek z KGW Kapałów-Radoska, KGW w Grodzisku, KGW "Integracja" (Nalewajków, Wyrębów, Górniki), KGW "Kokosanki w Mularzowie " czy KGW znad Plebanki. W marcu mieliśmy okazję cieszyć się wspólnym sukcesem, gdyż pan Michał Pękala, burmistrz Miasta i Gminy Radoszyce został laureatem w kategorii Samorządowiec przyjazny KGW podczas I. Ogólnopolskiej Gali Polskiego Związku Kół Gospodyń Wiejskich. - dodaje Agata Buczkowska.
Koło Gospodyń i Gospodarzy Wiejskich Nasze Polesie wszystkie sukcesy zawdzięcza ludziom. Zarówno swoim Członkom KGiGW jak i wszystkim wspierającym ich działania mieszkańcom Podlesia oraz sympatykom działań z terenu Radoszyc i powiatu koneckiego. Realizacja wszelkich pomysłów, których jest naprawdę wiele, możliwa właśnie dzięki tym Ludziom.
- Ich zaangażowanie, wsparcie i sympatia motywują nas do coraz to nowych działań. - kończy w imieniu KGiGW Nasze Podlesie Agata Buczkowska