Co musisz wiedzieć o korekcji racic? Specjaliści radzą

Co musisz wiedzieć o korekcji racic?  Specjaliści radzą

Publikacja specjalna

Daniel i Paulina Tyborowscy, właściciele firmy „ProCare Daniel Tyborowski”, która mieści się w Budach Czarnockich, gmina Piątnica, od 2014 roku zajmują się korekcją racic. Opowiedzieli nam m.in. jak często wykonywać korekcję oraz co daje ich regularna kontrola.

fot. archiwum firmy ProCare Daniel Tyborowski

Jak często powinno się wykonywać korekcję racic? Kiedy wykonać pierwszą korekcję? Na co zwrócić uwagę?

Daniel Tyborowski: Korekcję racic zalecamy wykonywać cyklicznie co 4-5 miesięcy na oborach wolnostanowiskowych oraz 2 razy w roku na oborach uwięziowych czy u bydła przebywającego na pastwisku.

Jednak częstotliwość może się różnić w zależności od kilku czynników, zwłaszcza gdy:
    • zwierzęta mają dostęp do mokrego lub nierównego podłoża (np. błoto, beton);
    • stwierdzono przypadki kulawizn lub chorób racic (np. dermatitis digitalis, wrzód podeszwy);
    • krowy są w intensywnej produkcji mlecznej i stoją długo na twardym podłożu;
    • obserwuje się szybki przerost racic u niektórych osobników;

Oprócz rutynowej korekcji, należy reagować na każdy przypadek kulawizny – najlepiej od razu, zanim problem się pogłębi. Pierwszą korekcję można wykonać w wieku 6-8 miesięcy, ale może się to różnić w zależności od rozwoju cielaka. Najczęściej pierwsze korekcje racic  wykonujemy dopiero między 10 a 14 miesiącem. Bardzo dobrym momentem na pierwszą korekcję jest też okres 6–8 tygodni przed wycieleniem, ponieważ racice mają czas się zagoić przed okresem okołoporodowym, a krowa wchodzi w laktację bez bólu nóg i ryzyka kulawizn, co poprawia komfort i przygotowanie do porodu i produkcji mleka. Każdy hodowca kontrolując racice swych krów, powinien zwrócić uwagę na długość i kształt palców, tzn. czy np palce nie nachodzą na siebie, nie ‚wywijają się lub nie są długie, a za miarkę użyć własnej dłoni. 

Należy również zwrócić uwagę na zwierzę, jego postawę, czy nie wypina grzbietu, nie ma odleżyn, ilości paszy jakie pobiera zwierzę, czy nie porusza się w nierównym rytmie, nie ma nóg w tzw. ‚‚łódeczkę’’. Źle wyprofilowane lub przerośnięte racice mogą obfitować wadami postawy, bólami stawów, czy najbardziej oczywiste, schorzeniami samych racic, a należy pamiętać, że powierzchnia kontaktu racicy krowy z podłożem jest mniejsza niż dwóch ludzkich dłoni, mimo że zwierzę waży 600–700 kg, dlatego musi być zachowana jak największa powierzchnia nośna racicy.

Co daje regularna kontrola racic?

Paulina Tyborowska: Pozwala na zminimalizowanie urazów i schorzeń u krów, polepszenia jej komfortu i dobrostanu, a co za tym idzie, zwiększenia produkcji mleka. Racice traktujemy niczym fundament zwierzęcia, jeżeli problem pojawia się tu, to zaowocuje on kolejnymi, jak np. mniej jedzą i gorzej wykorzystują dawkę pokarmową, częściej leżą, mniej się przemieszczają, a to przekłada się na słabe zdrowie i mniejszą produkcję mleka. Krowy z kulawizną rzadziej wchodzą w ruję i trudniej je zacielić. Szacuje się, że brakowanie na stadzie krów w 25-35% jest spowodowane kulawiznami i schorzeniami racic. Regularna kontrola racic pozwala na zmniejszenie tego wskaźnika nawet do 2-5%.

W jaki sposób powinien postąpić hodowca w przypadku występowania schorzeń racic? 

Daniel Tyborowski: Najważniejsze co możemy doradzić hodowcom, to nie zwlekać gdy zauważymy problem. Szybka i właściwa reakcja na schorzenia racic decyduje o powodzeniu leczenia, komforcie krowy i ograniczeniu strat. Jeżeli mamy do czynienia z częstymi stanami zapalnymi skóry czy DD (tzw. truskawka) możemy stosować kąpiele racic- są one bardzo dobrym sposobem na zminimalizowanie tego problemu, jednak wymagają nakładu finansowego i czasowego ze strony hodowcy. Przy wrzodach czy poważniejszych schorzeniach, można przykleić klocek, by odciążyć chory palec, do przybycia specjalisty. Jeżeli nie jesteśmy pewni, z jakim problemem mamy do czynienia dobrze jest chore krowy odizolować, zapewnić im miękkie legowisko, czyste i suche podłoże i łatwy dostęp do wody i paszy. Zawsze kontaktujemy się z korektorem racic, który dokona kontroli racicy i podejmie odpowiednie działania. W wielu przypadkach może być wymagana również wizyta lekarza weterynarii, celem podania odpowiedniej antybiotykoterapii. Pamiętajmy, że  nie wolno ignorować „lekkiej” kulawizny, bo może szybko przejść w chroniczną. Zaniedbanie racic to prosta droga do strat: mniej mleka, więcej brakowań, wyższe koszty leczenia, niższy dobrostan, zwiększone ryzyko zakażeń i rozprzestrzeniania chorób, trwałe deformacje kończyn i racic, a nawet większe ryzyko sankcji.

fot. archiwum firmy ProCare Daniel Tyborowski

Obchodzili Państwo w 2024 roku jubileusz swojej pracy. Proszę nam powiedzieć jakie plany na przyszłość? Jakie stawiają Państwo sobie cele w dalszej działalności? 

Paulina Tyborowska: Dziękujemy serdecznie za te słowa. Jubileusz to dla nas moment szczególny – nie tylko podsumowanie dotychczasowych dziesięciu lat pracy, ale przede wszystkim impuls do dalszego rozwoju. Naszym celem jest ciągłe doskonalenie jakości usług korekcji racic, z jeszcze większym naciskiem na profilaktykę, edukację hodowców oraz dobrostan zwierząt. Chcemy przede wszystkim zapobiegać problemom, zanim się pojawią. Planujemy rozszerzenie działalności o szkolenia i warsztaty, nie tylko uczniów i studentów szkół i uczelni weterynaryjnych, ale również hodowców, pokazujące, jak wcześnie rozpoznawać schorzenia racic i dbać o nie na co dzień. Rozwój współpracy z innymi specjalistami związanymi z dobrostanem bydła, min. wykładowcami, profesjonalistami w dziedzinie żywienia, innymi korektorami racic z kraju jak i zagranicy, lekarzami weterynarii, aby wspólnie tworzyć indywidualne programy profilaktyki dla stad. Dlatego też jesteśmy współzałożycielami POLSKIEGO STOWARZYSZENIA SPECJALISTÓW PROFILAKTYKI I ZDROWOTNOŚCI RACIC. Najważniejszy cel jednak pozostaje niezmienny: zdrowe racice = zdrowe stado = zdrowy biznes dla hodowcy. I to właśnie chcemy wspólnie budować – krok po kroku, racica po racicy. 

ProCare Daniel Tyborowski

tel. 604 978 562

www.facebook.com/ProCareDanielTyborowski

Dziękuję za rozmowę

Julita Marciniak

Materiał informacyjny

Maciuś_marzec 25
Image
Wydawca
GONIEC PAŁUCKI
Małgorzata Brzykca
Adres
ul. Żytnia 4/18
88 - 400 Żnin