Higiena doju bydła
Udój bydła to bardzo skomplikowany proces. Składa się na niego wiele czynników, które wpływają na jakość ostateczną surowca, jakim jest mleko. Podstawowymi czynnikami wpływającymi na jakość mleka to przede wszystkich higiena doju i dobrostan zwierząt
Jakość mleka oceniana jest wskaźnikiem liczonym jako ogólna liczba bakterii w jednym mililitrze mleka. Od tego parametru zależy, w jakiej klasie mleko przyjmie zakład skupujący. Pomijając genetykę, liczba komórek somatycznych zależy od takich parametrów, jak:
- stan zdrowia gruczołu mlekowego,
- wiek krowy i jej wydajności,
- okres laktacji,
- pory roku,
- warunki i higiena doju we wszystkich jego etapach.
Przygotowanie do doju
Ważne jest stanowisko bytowania krowy. Miejsce, gdzie krowa spędza najwięcej czasu, czyli legowisko, powinno być suche i czyste. Dzięki temu ograniczamy ilość drobnoustrojów, które później mogą znaleźć się na wymieniu i strzykach.
Ważne jest pozostałe otoczenie legowiska, czyli czystość powietrza oraz zakres pielęgnacji zwierząt, stały dostęp do światła, wody i paszy. Proces doju zaczyna się w oborze, stąd wszystkie czynniki oddziałują na komfort zwierząt. Jeśli podstawy dobrostanu zostaną zachwiane, wówczas najlepsze produkty chemiczne nie pomogą nam rozwiązać problemu wysokich bakterii, komórek somatycznych czy klinicznych zapaleń wymienia Mastitis.
Przygotowanie wymienia krowy do doju powinno obejmować mycie go. Przygotowanie strzyków i ich dezynfekcja mają na celu usunięcie zabrudzeń, a także zmniejszają ryzyko wystąpienia stanu zapalnego. Dodatkowe korzyści to utrzymanie dobrej kondycji strzyków oraz stymulacja oddawania mleka.
Przed podjęciem właściwego doju powinniśmy obmacać każdy strzyk, gdyż już w tym momencie jesteśmy w stanie zauważyć zmiany, które wywołuje między innymi Mastitis. Pierwsze strugi mleka powinny być zdajane na przedzdajacz, osobno z każdej ćwiartki. Dadzą nam wtedy odpowiedź, czy mleko jest czyste, pozbawione bakterii i komórek somatycznych. Mówi o tym również kolor i konsystencja mleka. W pierwszych strugach mleka ilość bakterii jest z reguły bardzo wysoka, stąd wymaga się, aby mleko to zostało odseparowane od pozostałej części.
Należy pamiętać, by mleko z przedzdajania usunąć. Nie powinno się zdajać krów na ściółkę lub matę legowiskową, jest to okazja dla rozwoju bakterii. Po przedzdajaniu powinno się używać ręczników papierowych jednorazowego użytku do wytarcia i osuszenia strzyków. Jest to jeden z najważniejszych i najskuteczniejszych sposobów zmniejszania liczby komórek somatycznych i uniknięcia coli mastitis w stadzie.
Na tym etapie można wykonać terenowy odczyn komórkowy (TOK). Pozwala on na wykrywanie podklinicznych stanów zapalnych wymion. Polega na zdojeniu niewielkiej ilości mleka do odpowiedniego pojemniczka na tacce, do którego dodajemy odczynnik i po zamieszaniu uzyskujemy wynik, mówiący o ilości komórek somatycznych. Dzięki temu możemy wykryć zapalenie w każdej z ćwiartek.
Mycie i dippingi
Przygotowanie wymienia do doju jest sprawą indywidualną dla każdego gospodarstwa. Ten etap powinien obejmować mycie i dezynfekcję. Najczęściej wielkość stada wpływa na wybór metody.
Dipping przedudojowy wykonuje się przez zanurzenie strzyków w preparacie dezynfekcyjnym w formie piany. Taki środek, ze względu na zawarte w nim związki powierzchniowo czynne nie powinien pozostawać na strzykach dłużej niż 30 sekund. Po tym czasie każdy strzyk powinien być dokładnie przetarty i wysuszony. Należy pamiętać o właściwym kierunku czyszczenia, czyli tak, by przesuwać zabrudzenia w kierunku ujścia strzyku.
Na rynku jest dostępnych wiele substancji czynnych, które pomagają nam w zapobieganiu chorobom poprzez kontrolowanie czynników ryzyka, tak zwanych wektorów. W produktach do dippingu przedudojowego mogą znajdować się następujące substancje:
- roztwór jodoforowy,
- roztwór jodu,
- podchloryn sodu,
- chlor,
- kwas mlekowy.
Pomimo wyższych kosztów, dipping przedudojowy sprawdza się w profilaktyce mastitis. Takie kąpiele zmniejszają liczbę zakażeń patogenami środowiskowymi nawet o 50%. Ponadto, dojarze powinni używać rękawiczek, ponieważ dłonie dojarza mogą być siedliskiem drobnoustrojów. Rękawiczki dodatkowo zabezpieczają osoby wykonujące dój przed ewentualnym zakażeniem.
Dój właściwy
Po uprzednim przygotowaniu wymion, można przystąpić do doju właściwego. Bardzo ważna jest rutyna. Aparat udojowy zakładamy po 60-90 sekund od stymulacji wymienia, w ten sposób ograniczamy pustodój. W doju właściwym najważniejszym jest, aby unikać pustodoju, który może prowadzić do uszkodzeń błony śluzowej, a nawet tkanki gruczołowej wymienia. W wyniku takiej sytuacji może pojawić się krew w mleku.
Kolejnym z zagrożeń jest możliwość uszkodzenia zwieracza strzyka, co może prowadzić do mimowolnego wypływu mleka, a także zwiększonej podatności na mastitis. Ważnym momentem jest odłączenie aparatów udojowych. Zakończenie doju powinno nastąpić przy przepływie 500 gramów mleka na minutę.
Przy trzykrotnym doju zaleca się zdejmowanie aparatów przy przepływie na poziomie 0,8 do 1 kilograma mleka na minutę. Zakończenie doju przy takim przepływie nie wpływa istotnie na obniżenie wydajności, ale znacznie oddziałuje na poprawę zdrowotności wymion. Niestety w większości polskich gospodarstw zakończenie doju odbywa się przy przepływie 200 gramów mleka na minutę. Może to prowadzić do uszkodzeń błony śluzowej, a nawet tkanki gruczołowej wymienia.
Zakończenie doju
Po doju następuje zasklepianie strzyków zwane dippingiem. Stosowany jest tuż po zdjęciu aparatu udojowego. Działanie to ma na celu prewencję mastitis i powinno być przeprowadzane w każdym stadzie, po każdym doju, w trakcie całego roku. Aplikujemy środek specjalnym kubkiem do dippingu lub specjalnym opryskiwaczem środków płynnych przeznaczonych do dippingu.
Mleko z wymienia krowy wychodzi niemal jałowe. Bakterie, które oznacza OLB, pochodzą wyłącznie ze środowiska poza wymieniem, czyli z naskórka strzyków czy z powierzchni sprzętu udojowego. Schłodzenie mleka do temperatury maksymalnie 4 stopni niweluje ryzyko ich rozwoju i namnażania - stąd tak ważne jest, by pozyskane mleko jak najszybciej zostało schłodzone.
Należy pamiętać, że zdrowa krowa daje czyste mleko. Głównymi przyczynami występowania podwyższonego poziomu bakterii w mleku są brak higieny doju oraz zły stan techniczny sprzętu do pozyskiwania i schładzania mleka.
Natalia Ławniczak,
Wielkopolski Ośrodek Doradztwa Rolniczego